W końcu pamiętałam, żeby kupić sezam. Więc spróbowałam zrobić w domu zachwalane przez wszystkich tahini. No i wyszło :) bardzo dobre, w smaku prawie jak chałwa!
Płatki jaglane na mleku
3 łyżki płatków jaglanych
szklanka mleka (dowolnego)
pół banana
1 łyżeczka miodu
Wsypujemy do garnuszka płatki, dodajemy mleko i pokrojonego banana oraz miód. Gotujemy całość na średnim/dużym ogniu przez około 3-5 minut. Podajemy z dodatkami.
1 szklanka ziaren sezamu
2-3 łyżki oleju
1 łyżka miodu
Ziarna prażymy na suchej patelni przez kilka minut, uważając aby ich nie przypalić (żeby tahini nie było gorzkie). Czekamy chwilę aż przestygnie. Wsypujemy do blendera i zaczynamy mielić. Powoli dodajemy po łyżce oleju. Łącznie miksowanie może zająć nawet 10 minut. Nalezy robić przerwy, aby nie przegrzać blendera. Na koniec dodać miód i zmiksować. Im dłużej miksujemy, tym konsystencja rzadsza. Przelać do słoiczka i przechowywać w lodówce.
Z przepisu wyjdzie mały słoiczek tahini.
Własnie mi przypomnialas, ze musze zrobic tahini!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę domowego tahini, ciekawe czy moj blender by to zdzierżył :D
OdpowiedzUsuńmój blender również by tego nie przeżył :D
OdpowiedzUsuńniczym chmurka *.*
OdpowiedzUsuńa domowe musi być jeszcze lepszeee♥
Tahini koniecznie muszę spróbować, szkoda, że nie mam takiego blendera! :D
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńAle delikatne śniadanko, i to w dodatku z domowym tahini :)
OdpowiedzUsuńmuszę się sama zabrać za wyrób domowego masła sezamowego, bo słoiczek prawie, że skończony :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe śniadanko :)
OdpowiedzUsuń