Dzisiaj nie mam dla Was śniadania, ale za to ląduje przepyszna tarta francuska! ;)
1 opakowanie ciasta francuskiego
mała miska kurek przesmażonych z cebulą
4 plasterki salami
100 g sera w kostce
2 jajka
180 g śmietany kwaśnej
przyprawy
Ciasto wykładamy w formie (u mnie 20x30 cm). Nakłuwamy i pieczemy ok. 15 minut w 200 stopniach. W międzyczasie gdy ciasto mocno urośnie to wciskamy je do formy. Na podpieczony spód wykładamy kurki z cebulą, pokrojone na małe kawałki salami i zalewamy masą z jajek wymieszanych ze śmietaną i doprawionych solą i pieprzem. Na wierzchu można rozłożyć czosnek w płatkach (daje wspaniały aromat). Pieczemy ok 20 minut w 180 stopniach (aż masa się zetnie). Pod koniec pieczenia kładziemy ser na wierzchu.
Smakuje dobrze zarówno na ciepło jak i na zimno.
No to jedziemy do lasu po kurki! :D
OdpowiedzUsuńMusiała być pyszna!
OdpowiedzUsuńa ja mam tyle kurek i nie wiem co z nimi zrobić, teraz juz wiem, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńUwieeeelbiam kurki! :D
OdpowiedzUsuńPorwałabym kawałek takiej tarty!
mniam ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie lubię (bo nigdy nie znajduje) zbierać grzybów :( wpraszam się następnym razem na tartę!
OdpowiedzUsuń