Kluski miałam kupne, z biedronki, kosztują 3 zł, skład ok, bez chemii...Więc czemu nie :)
No i są pyszne, a podawać można z dowolnymi dodatkami. Już kiedyś jadłam z jogurtem naturalnym i bananem, też pyszna opcja.
Tym razem jeden jest z kremem kokosowym z Lidla, który jest przeeeeeeeepyszny, smakuje jak rafaello! A drugi z masłem orzechowym. Plus banan oczywiście.
Polecam!
jakie puszyste :D!
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam klusek na parze!
OdpowiedzUsuńkupne kluski i bez chemii......? Jak oni tego dokonali :D Muszę zobaczyć to na własne oczy :D
OdpowiedzUsuńTak, ten krem jest smaczny :) Twoje śniadanie musiało dobrze smakować :)
Haha, też chciałam powiedzieć, że nie uwierzę jak na własne oczy nie zobaczę :P Nawet jeśli, trochę chemii i tak nikogo nie zabije tak od razu. A podane wyśmienicie :)
Usuńejj ale mi teraz narobiłaś ochoty na kluski na parze! ostatni raz to jeszcze przez lato jadłam :<
OdpowiedzUsuńtrzeba będzie zrobić w najbliższym czasie! :)
Uwielbiam! To moje dzieciństwo :D U mnie zawsze się je jadło z owocowym jogurtem :D
OdpowiedzUsuńMusze kupic ten krem!
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTo prawdziwy rarytas- w końcu kupić coś bez chemii, to wręcz niemożliwe w dzisiejszych czasach. Nie mniej jednak śniadanie smakowite, uwielbiam wszystko kluskopodobne!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować te kluseczki, jeśli skład okey, to czemu nie? Twoje wyglądają tak pysznie, a ten kokosowy krem *.* Pychota
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o tych kluskach! Muszę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę sobie przypomnieć smak tych klusek, którymi tak zajadałam się w dzieciństwie, a teraz nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam! :)
OdpowiedzUsuńjuż nie pamiętam kiedy ostatnio zajadałam się tymi kluskami, zatęskniłam za tym smakiem, smakiem dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem! A takie kluski to pamiętam z dzieciństwa - ze śmietaną i cukrem, albo z nutellą :)
OdpowiedzUsuńOj tak, ja też uwielbiam ten krem ;)
OdpowiedzUsuń