Przed Wami dyniowe placki! Te z trochę mniej zdrowych, bo mąka biała, i cukier... Ale za to jakie pyszne! :) Czasami można sobie pozwolić (a nawet trzeba!). Placki mięciutkie, pulchne i jedzone wspólnie z moimi gośćmi (co prawda tydzień temu, ale dopiero teraz je przedstawiam).
Inspiracja z kwestii smaku
na baaardzo dużą porcję, dla 5-6 osób
400 g puree z dyni (dynię pokroić na kawałki i upiec w 200 stopniach do miękkości, następnie odkroić skórkę i zmiksować miąższ)
pół opakowania ricotty
3 duże jajka
3 łyżki oleju
2,5 szklanki mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
W misce wymieszać puree z dyni z ricottą, następnie wymieszać z jajkami i olejem, dodać cukier oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą. Zmiksować mikserem lub trzepaczką. Smażyć na patelni, na małym ogniu.
Podawać z cukrem pudrem, dżemem, nutellą, czekośliwką... Czymkolwiek lubicie :)
pulchne i dyniowe! nic więcej nie potrzeba, by móc się cieszyć ich smakiem :)
OdpowiedzUsuńDynia opanowała blogosferę! :D
OdpowiedzUsuńjakie delikatne i puszyste *-*
OdpowiedzUsuńJakie puchate! (:
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te dyniowe śniadanie na blogosferze :D
OdpowiedzUsuńJakie puchatki!
OdpowiedzUsuńno jasne że trzeba sobie pozwolić, zwłaszcza na takie cudeńka :3
OdpowiedzUsuńWyglądają przekochanie! :)
OdpowiedzUsuńno pewnie, kazdy moze sobie pozwolic na takie wariacje. choc w sumie, nie mozna nazwac tego nawet czyms niezdrowym patrzac na to, ze rowiesnicy jedza non stop fastfood'y.
OdpowiedzUsuńKolor i grubość wspaniałe!
jakie grubiutkie ;)
OdpowiedzUsuń