sobota, 6 grudnia 2014

136# MIKOŁAJKI i omelciorrr



Cześć wszystkim! Jak tam mikołajki? :) U mnie to... No cóż, wiem, że mam cudowną paczkę, ale w moim rodzinnym domu. Nie mogę zobaczyć jej na własne oczy, ponieważ musiałam zostać na weekend w Warszawie. Poczeka na mnie do przyszłego weekendu (o ile rodzice mi nie zjedzą wszystkiego :D pozdrawiam Mamo, bo wiem, że czytasz!). 
Świetna akcja z blogowymi mikołajkami, na pewno w przyszłym roku również wezmę udział. Mam nadzieję, że poczta nie zawiodła i moja paczka doszła :) 

A ten omlet to śniadanie nie dzisiejsze, ale był tak pyszny, że postanowiłam go zamieścić. Tak pozostając w temacie kaki... :)

4 łyżki płatków owsianych
1 jajko
łyżka jogurtu naturalnego
2 kostki czekolady pokrojone w kosteczkę
łyżka musu z kaki

Wymieszać płatki, jajko i jogurt naturalny, zostawić na noc w lodówce. Rano dodać czekoladę i łyżkę musu. Smażyć na odrobinie tłuszczu. 
Podałam z jogurtem naturalnym, resztą musu z kaki i wiórkami kokosowymi,




Wszystkiego najlepszego Mikołaje! :)
Lecę ćwiczyć :)

11 komentarzy:

  1. Cóż, mam nadzieję, że Ci się podarunek spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna osoba, która tak kusi tym musem!
    Udanych Mikołajek :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten mus z kaki wygląda obłędnie :)
    Życzę dużej dawki cierpliwości, nie możesz się pewnie doczekać otworzenia tej paczuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja to bym chyba nie wytrzymała :D ale to tylko tydzień :)
    omlecior genialny ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko jest, w szczególności jak widze Wasze cudowne prezenty na blogach! I do tego mama, którą poprosiłam o wstępne rozpakowanie prezentu... Jak tu wytrzymać te kilka dni?!

      Usuń
  5. takiego omleciora chętnie bym wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Omlet idealny na Mikołajki :)
    Wytrzymasz, wytrzymasz! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Omlet musiał być pyszny. Uwielbiam kaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mus z kaki teraz króluje na śniadaniowcach! :) widze, że i u ciebie zagościł!

    OdpowiedzUsuń