pół szklanki płatków owisanych
1/4 szklanki jogurtu naturalnego
1 jajko
2 łyżki syropu z agawy
1/4 szklanki mleka
1/2 banana
Wszytskie składniki ze sobą wymieszać (oprócz banana). Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Mase przelać do żaroodpornego naczynia. Na wierzch ułożyć plasterki banana. Piec 30-35 minut.
Podałam z masłem orzechowym.
A dzisiaj jadę odebrać moją koleżankę Hiszpankę, która mnie odwiedza przez tydzień w Polsce! Miłego dnia! ;)
To ci się upiekło :) Ja też rozważam włączenie piekarnika ale poczekam chyba do wieczora :D hehe będzie chłodniej :)
OdpowiedzUsuńO, jaka cudowna wersja owsianki! :) Mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić wraz z koleżanką! :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ja nigdy takiej nie jadłam... :P
OdpowiedzUsuńmmm pycha!
OdpowiedzUsuńAle super! dodawaj wspólne śniadanka :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie ;-)
OdpowiedzUsuńPieczona owsianka w taką pogodę...gorący pomysł :D
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Uwielbiam pieczoną owsiankę :)
OdpowiedzUsuńBananowa wersja najlepsza. :)
OdpowiedzUsuń