Znacie już klimat tych zdjęć? Tak, Warszawa znowu!
Dzisiaj na śniadanie kasza owsiana, gotowana na mleku, z bananem, suszoną zurawiną, orzechami włoskimi i domowym masłem orzechowym. Zdrowe pyszności! :)
Przepis na małą miskę
4 łyżki kaszy owsianej
około szklanki mleka (lałam "na oko")
dodatki do podania (ulubione!)
Kaszę zalać mlekiem i gotować na małym ogniu przez około 10 minut, co chwilę mieszając. Spróbować, jeżeli jest wystarczająco miękka, podawać z ulubionymi dodatkami.
Mam nadzieję, że niedługo uda mi się Was czymś zaskoczyć! <keepfingerscrossed>
Jestem ciekawa smaku tej kaszy! :)
OdpowiedzUsuńto samo miałam napisać słowo w słowo! Już od kilku dni mnie intryguje :D
UsuńWygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko ją zobaczę, od razu kupuję!
OdpowiedzUsuńkaszy owsianej nie jadłam, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te dodatki, które dodałaś! :D Jeszcze czekolada i idealnie jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńmuszę dorwać tę kaszę!
OdpowiedzUsuńP.S już nie mogę się doczekać :D
Mniam, smacznie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie :3 Czekam na tę niespodziankę!
OdpowiedzUsuńMuszę gdzieś dorwać tą kaszę owsianą ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię klimat Twoich zdjęć, a zawartość miseczki - nic dodać, nic ująć! :)
OdpowiedzUsuń