Cała porcja (9 placuszków, bez dodatków) to ok. 290 kcal B18/W38/T9
120 g białek (miałam mrożone, ze świeżych 2 z dużych jajek)
2 łyżki mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
1/2 łyżeczki słodzidła (u mnie erytrol)
2 kostki gorzkiej czekolady (min. 70% kakao)
garść mrożonych borówek
Białka ubić na sztywną pianę. Delikatnie wmieszać mąkę, siemię, słodzidło, pokrojoną gorzką czekoladę. Na koniec dodać borówki i ponownie wymieszać. Smażyć na rozgrzanej teflonowej patelni.
Podałam z miodem i orzechami włoskimi.
Ale smakowity przepis i kwiatuszki śliczne :)
OdpowiedzUsuńjeej, cudaśne te placuszki :)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńmini biszkopty <3
OdpowiedzUsuńu mnie jedno białko ma około 35gram :) to ile mam dac? 2 czy 4 ?
OdpowiedzUsuńZależy ile chcesz zjesc, czy duzy głód :D jezeli z 4 to trzeba sprawdzic czy konsystencja nie bedzie za rzadka i ewentualnie dosypac mąki ;)
Usuń