poniedziałek, 25 stycznia 2016

303# almighurt i rafaello twarożkowe





Być blogerem... No z czysto-ciekawsko-blogerskiej przyczyny chciałam spróbować almighurtów. Najpierw miałam wersję słoiczkową, dużą, straciatella. No dobre, ale cena trochę wysoka dla mnie, żeby sobie często pozwalać i smak nie powalił mnie na kolana. Będąc następnym razem w sklepie natknęłam się na mniejsze wersje tego jogurtu! Dla mnie bomba :) jadłam rosyjski sernik, mak z marcepanem i kokos+biała czekolada ze zdjęcia. Własnie ten ostatni smak zachwycił mnie najbardziej, bo fajnie było czuć białą czekoladę i były wiórki kokosowe- moje smaki. Dobry jeszcze marcepan+mak, ale jednak kokos przebił moje kubki smakowe ;)


150 g twarogu
30 g wiórków kokosowych+ do otoczenia
jakieś słodzidło (u mnie syrop klonowy) do smaku
w środek można dać blanszowane migdały (ja nie miałam, ale i tak było super)

Twaróg zmielić z wiórkami i słodzidłem na gładką masę. Formować małe kulki (lub włożyć migdał w środek i uformować kulkę), otoczyć w wiórkach kokosowych. Schłodzić przez 30 minut w lodówce.







3 komentarze:

  1. Połączenie kokosu i białej czekolady brzmi pysznie!
    A to rafaello wygląda obłędnie, czekam na przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię ten jogurt, ale jakoś specjalnie mnie nie powalił ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze na nie patrzę w sklepie, ale jeszcze nie próbowałam żadnego.
    A co do rafaello- czekam na przepis! :)

    OdpowiedzUsuń