poniedziałek, 10 listopada 2014

119# piankowa manna



Owsianka, manna, czy też inne kasze/płatki z ubitym białkiem są dobrze znane bloggerom. To i u mnie wylądowało takie śniadanko. Manna z białkiem. Czemu piankowa? Bo ma konsystencję pianki, albo anwet musu. Lekkie, puszyste, pyszne! Taka mała odmiana ;)

3 łyżki kaszy manny
1 szklanka mleka (ja dałam pół na pół z wodą)
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 białko jaja
+banan, gorzka czekolada

Wlewamy mleko do rondelka, podgrzewamy, dodajemy kaszę. Gotujemy około 5 minut, do zgęstnienia (w razie potrzeby dodać mleka/wody). Ubijamy białko (można to zrobić na parze) i dodajemy je do gorącej kaszy. Podajemy z dodatkami.
Smacznegooo ;)



Bonusowo: dzisiejszy obiad!


7 komentarzy:

  1. Uwielbiam piankowe owsianki, ale manny chyba jeszcze tak nie robiłam!
    Musiała być bardzo delikatna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z białkiem to ja mogę jeść codziennie! :)
    Porywam ten obiad! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. przepyszne śniadanie i jeszcze lepszy obiad, mniam mniam!

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam tą konsystencję, jaką dodaje ubite białeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o taak, piankowe są obłędne! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka puszysta manna :) I ten banan i czekolada... Pyszności!

    OdpowiedzUsuń